Młody Panek w BMW

Pierwsza publikacja - poniedziałek, 30 września 2019
7 cze, 2020, Brak komentarzy  
Jechał sobie Panek młody,
BMW-icą na przygody.
Jechał szybko i bez głowy,
Pędził prawie jak szalony.




Młody Panek w BMW-icy,
Jechał jakby na wyścigi.
Za nic miał ludzi, zwierzęta,
Byle szybko gaz i decha.

A na drodze, za zakrętem,
Tam gdzie znak jest ze zwierzęciem,
Stał radiowóz z Niedźwiadkami,
Co to dzielą mandatami.

I Niedźwiadki pstryk radarkiem,
„Pogadamy z tym gagatkiem”
Mamy Cię już na widelcu,
Będziesz płacił Ty szaleńcu.

Za te koty rozjechane,
Za te potrącone babcie,
Za te dzieci po szpitalach
Za cierpienia co niemiara.

„Ja nikogo nie rozjechałem”
Się tłumaczy Młody Panek.
A Niedźwiadek łypnął okiem,
"Ale draniu przecież mogłeś".



28-08-2019 roku gdzieś na trasie.

Na wyścigi wszyscy jadą
Wszyscy tutaj się ścigają.
A wśród diabłów polskich dróg
Wiedzie prym BMW.