Mądry i Głupi


Mądry ganił raz głupiego,
„Ty sieroto, Ty lebiego.
Czego się nie dotkniesz głąbie,
To popsujesz, wszystko skopiesz.

Zawsze z Tobą są problemy,
Ciągle skarżą się Klienci.
Ciągle spóźnisz się do pracy,
Nie chcesz też budować marki.”


Tak co rano, od lat dwóch,
Głupi stoi tak jak wół.
Słucha pilnie wszelkich kazań,
Na spokojnie i bez wahań.

Wszystko znosi myśląc sobie,
„Żebyś wiedział Mądry głąbie.
Kim ja jestem, co tu robię,
Czemu ja nawalam ciągle?”


Mądry jeszcze srogo łaje,
Za obsuwy, za awarie.
Za niedostarczony towar,
Wreszcie skończył z siły opadł.

Głupi usiadł cicho zaklął,
„Oj Mądralo ty ladaco.
Jak już rzekłem – mądry jestem
Konkurencja płaci przecie.”


Lipiec 2020 r.

Tak siedziałem i myślałem